Spacerowicze, którzy wybrali się w niedzielę na spacer po plaży, natrafili w pobliżu falochronu na makabryczny widok. W trawie leżał martwy łabędź. Ptak został zagryziony przez zwierzę. Nie wiadomo, czy było to pies, czy drapieżnik np. lis.
Na martwego ptaka natrafił chłopiec, który przyjechał do Świnoujścia na ferie zimowe. Adam Snarski spacerował z rodziną wzdłuż kanału portowego.
Do takich sytuacji na szczęście nie dochodzi często. Łabędzie w przypadku ataku potrafią się bardzo skutecznie bronić. Zagryzione zwierzę musiało być kompletnie zaskoczone. Na szyi miało rany kąsane.
skąd przyjechał Adam Snarski na ferie do swinoujscia
Ze Szczecina
Najgorszy dzień w życiu tego łabędzia.
z piątku na sobotę o 3 w nocy go widziałem na marinie jak lis go ganiał, a łabędź miał coś ze skrzydłem
To jest wina tych “dokarmiaczy” ! Bo normalne dzikie zwierzę lub ptak ma swój instynkt samozachowawczy aby się obronić przed napastnikiem ! A takie dokarmiane przez ludzi sądzi że skoro ludzie dają jeść to i obronią ! To jest naruszanie natury !