Horror! Młody mężczyzna późnym wieczorem spaceruje po ulicach Świnoujścia z nożem w ręku. Jest najprawdopodobniej chory psychicznie, zaatakował już przynajmniej dwa razy- bezdomnego i grupę młodych mężczyzn pod jednym ze sklepów.
Do jednej z takich sytuacji doszło między innymi na prawobrzeżu. Zaledwie kilka dni temu do grupy kilku młodych mężczyzn desperat podszedł z nożem i zaczął nim wymachiwać.
– Miał jakiś taki dziwny wzrok. Coś szeptał pod nosem – mówi jeden ze świadków zajścia.- Kolega podbiegł do niego i szybkim ruchem wykopał mu nóż z ręki. – Po krótkiej szarpaninie mężczyzna odszedł! – Mieliśmy wrażenie, że mu wszystko jedno! Dopiero później doszło do nas, że mogło dojść do prawdziwej tragedii. Co by było, gdyby spotkał na swojej drodze np. bezbronną kobietę? – mówi.
Według nieoficjalnych informacji do jakich dotarła nasza redakcja, młody mężczyzna jest najprawdopodobniej chory psychicznie. Jeden z jego bliskich jest nauczycielem.
– Może zamiast notorycznie, jak podczas okupacji legitymować młodzież, policjanci zajmą się tym chorym człowiekiem? Czy naprawdę musi dojść do tragedii?- mówi starsza kobieta, która była świadkiem jednej z opisanych sytuacji.
Nożownicy to zmora naszego miasta! Czy ktoś nie może nas atakowac młotkim do schabowych???
jak napisali, to syn jakiegoś nauczyciela…
Policja prowadzi od lat walkę z własnym społeczeństwem. Legitymuje, kontroluje, sprawdza… Ale gdy jest naprawdę potrzeba- nic nie wie.. Jak określa się skuteczność tej służby? ILOŚCIĄ WYPISANYCH MANDATÓW!
Niestety. Są oczywiście wyjątki- ale nawet te system- czyli komendanci- zmuszają do podporządkowania się systemowi.
Opisany przypadek to jedna z wielu sytuacji. Dotyczy chyba głównie prawobrzeża.. A ten potencjalnych – chyba chory człowiek- to syn jeden z emerytowanych nauczycielek mieszkający niedaleko warszowskiego pigalaka.
I co się dzieje? Czy policja zareagowała? Złapany już?
Patologia
Policja i straż miejska a w szczególności ta ostatnia zamiast nas chronić to wolą czepiać się tych na których łatwo można zarobić pieniądze dla miasta, a bandziorów i złodziei to się boja i omijają.
przecież niektórzy z nas wiedzą o kogo chodzi! dlaczego policjanci nie wiedzą?
O kogo?
O patologie 7 stopnia 🙂