Połącz się z nami
„gaz_system"

WIADOMOŚCI

Wywiad z Bogdanem Tylusiem, kandydatem do rady miasta

Opublikowano

w dniu

Jest Pan nową twarzą w grupie PiS. Może kilka słów o sobie ?

Tak, tak można o mnie powiedzieć. Jednak należy dodać, że jestem ich niezależnym sympatykiem. Łączy nas patriotyzm, chociaż ja mam bardziej radykalne poglądy gospodarcze. Kto wie, może dzięki temu razem stworzymy jeszcze bardziej wyrazisty obraz lokalnej struktury.

Czy wyborcy mogą również dostrzec tą nowość?

Mam nadzieję, że wyborcy czytają programy i przemyślenia, i mogą dostrzec różnice. Ta „nowa twarz”, to tak naprawdę jedna z wielu, taka jaką mamy siedząc przed telewizorem i narzekając. Zawsze znajdzie się powód do narzekania. Ktoś dał za mało, czegoś jest za dużo, jedni ukradli, inni zdradzili… Brak jednomyślności i obiektywnej oceny. No, i ta medialna propaganda… Mój patriotyczny gen nie wytrzymał, gdy zobaczyłem, jak “kreatywna” polityka ówczesnej opozycji pozwoliła zastopować najbardziej efektywny rząd w historii. To główny powód, który mnie skłonił do zareagowania.

Uczestnictwo w warszawskiej demonstracji 11 lutego nie zadowoliło mojego ego, więc zrobiłem krok więcej i postanowiłem wejść w politykę. W indywidualnym zgłoszeniu do wyborów przeszkodziła obowiązująca ordynacja wyborcza. Najbliższy moim poglądom jest PiS, dlatego do nich zwróciłem się z prośbą o dołączenie do listy wyborczej. Również dlatego, że w tym czasie nastąpiły u nich potężne zmiany personalne i programowe. Pewnie dlatego „nowa twarz”, została dobrze przyjęta.

Czy program Prawa i Sprawiedliwości w pełni odpowiada Pańskim poglądom?

Dobre pytanie… Wspomniałem, że polityka PiS jest mi najbliższa, chociaż widzę pewne deficyty w ich działaniach. Brak mi zdecydowanych i odważnych. Nie namawiam do działań pozaprawnych, bo wcześniej czy później skończyłyby się to porażką, ale do zdecydowanego działania w ramach tego prawa.

Przykładem braku zdecydowania, w skali kraju, jest brak pociągnięcia do odpowiedzialności winnych wielu afer gospodarczych, politycznych i kryminalnych. Boję się, że brak konsekwencji zachęci ponownie obecnie rządzących do dalszego rujnowania kraju i zmierzania do utraty niezależności.

Będę szczery i powiem tak nieco w przenośni, że brak mi dzisiaj partii o nazwie „Armia Krajowa” albo „Cichociemni”. To tak nawiasem, aby pokazać jak głęboko tkwi mój patriotyzm.

Jak Pana poglądy mogą wpłynąć na sprawy samorządowe, jaki mogą mieć wpływ na życie miejscowej społeczności?

Zawsze chciałem się dowiedzieć na czym polega ta, tak zwana samorządność. Jakie są możliwości i ograniczenia samorządzenia. Również, gdzie są te bariery i jak je łamać.

Oczywiście, należy skupić się na lokalnej gospodarce ale poglądy polityczne i kierunki myślenia zawsze mają wpływ na cel, jaki sobie obierzemy.

A, bardziej konkretnie ?

Ok. Też lubię konkrety. Może, to niedobrze, że mówię niepolitycznie – taki język przekazu jest mi nieraz odradzany, ale myślę, że jestem winien uczciwość wobec wyborców, a przede wszystkim wobec siebie. Ponieważ jestem niezależny wobec jakiejkolwiek polityki partyjnej pozwalam sobie na „niemodny” program, na program oparty przede wszystkim na polityce przychodowej, a nie rozchodowej. Uważam, że spełnienie tak wielu obietnic społecznych tych wszystkich konkurujących ugrupowań, również tych pochodzących od Prawa i Sprawiedliwości jest… mało prawdopodobne. Ale, aby być obiektywnym, dodam, że kandydaci PiS obiecują najbardziej skromnie, przez co z największą szansą zrealizowania programu.

Ludzie lubią obietnice, również dlatego, że lubią później narzekać. To obiecywanie wykorzystują politycy i tak to dzieje się od lat.

Ja nie jestem politykiem dlatego nie zwodzę. Jestem przedsiębiorcą od wielu lat i zdaję sobie sprawę, że firma, aby egzystować, aby musi osiągać sukces musi wypracować przychód, a w ostateczności zysk. O tym piszę szerzej na mojej stronie internetowej bogdan-tylus.pl. Odsyłam do strony ponieważ nasze plakaty i banery są konsekwentnie niszczone. To zresztą też świadczy o tym, że po latach stagnacji, po zmianach osobowych, świnoujski PiS, stał się dla oponentów zagrożeniem.

Ale wróćmy do konkretów. Chcę traktować Miasto jako firmę. Podkreślam – firmę. Z wydatkami na miarę przychodów. Firmę, którą tworzy mieszkańcy, a samorząd jest zarządem firmy. Uzyskany przychód, a więc w konsekwencji zysk, można dopiero przeznaczyć na spełnienie obietnic, na dalsze inwestycje. Aby taka forma mogła funkcjonować musi być oparta na zrozumieniu, współpracy i transparentności.

Sądzi Pan, że budżet miasta nie podoła obietnicom wyborczym?

Jeśli nowy prezydent i popierająca go zapewne większościowa grupa skupi się tylko na propagandowej polityce społecznej to spodziewajmy się kolejnego kryzysu i… narzekania. Tak to widzę po przeczytaniu programów konkurentów.

Nie znam stanu obecnego budżetu, ale posługując się wiedzą z lat poprzednich, kiedy to na wszelkie potrzeby odpowiadano, że brak środków, śmiem twierdzić, że niewiele się zmieni. Można też założyć, że nowe władze zamierzają spełnić przynajmniej część obietnic kosztem mieszkańców. Zostaną podniesione podatki i opłaty za przeróżne sprawy. Wzrosną ceny biletów autobusowych, wzrośnie opłata za parkowanie, opłaty handlowe dla prowadzących stragany uliczne, koszty zużycia wody, wywozu śmieci i tak dalej, i tak dalej.

Wszystko kosztem mieszkańców dla… dobra mieszkańców.

Moja filozofia jest inna. Mieszkańcy muszą się czuć jak u siebie. Nie muszą być tylko obsługą przybywających turystów. To przybywający do naszego miasta powinni płacić za korzystanie z jego dobrodziejstw.

I ciągle nie słyszę rozwiązań…

Rozumiem, zdaje się , że sam zaczynam wpadać w typowe polityczne “bla, bla, bla”. Proponuję między innymi: wprowadzenie opłat za wjazd do miasta i to zarówno przez tunel, jak i z każdej innej strony. Ustalona trasa przejazdu tranzytowego mogłaby być bezpłatna. W takiej opłacie miałaby się znaleźć opłata klimatyczna, wejście na plażę, ustalony czas bezpłatnego parkowania i inne udogodnienia do ustalenia. Kolejna rzecz to opłata za przejazd promem miejskim. Tu również opłata uprawniałaby do korzystania z infrastruktury. Na argument, że będzie to rozwiązanie anty promocyjne, odpowiadam – absolutnie nie. Turysta zapłaci za wiele rzeczy, jednym biletem które musiałby zapłacić później w różnych miejscach w mieście.

Pytanie: czy to nie wychodzi na to samo?

Nie. Miasto miałoby większą kontrolę nad wpływami i zmniejszyłby się koszt biurokracji. Jak to praktycznie zastosować? Już czuję , że chce Pan o to zapytać. Sposobów jest wiele i nie jest to z skomplikowane. Innym ważnym czynnikiem zarabiania i oszczędzania jest zachęcenie albo nawet zobowiązanie wielkich firm typu Gazoport do tzw. dodatkowych świadczeń na rzecz miasta. Sam podatek od nieruchomości to niewielka danina wobec miejsca, gdzie prowadzi się miliardowe biznesy. Chcę, aby miasto znacznie więcej inwestowało we własne projekty, na które mielibyśmy wpływ i mogli z tego osiągać przychody dla mieszkańców. Po więcej informacji ponownie odsyłam na moją stronę bogdan-tylus.pl.

A ma pan też coś do zaoferowania mieszkańcom?

Oczywiście! Wszystko co możliwe. Oparte na realiach finansowych. Cały zysk ma być właśnie przeznaczony na potrzeby miasta i mieszkańców. Uważam, że już czas zaprzestania drenowania naszych kieszeni. I tak już na dziś – obniżenie podatków od nieruchomości, bezpłatne parkowanie na terenie całego miasta do określonego czasu, powiedzmy 4 godziny. Bezpłatne przejazdy autobusami dla wszystkich mieszkańców. Nie tylko dla emerytów i uczniów. Przeprawy promowe, również dla mieszkańców regionu i firm działających i odprowadzających podatki do budżetu Świnoujścia w ramach Karty Wyspiarza itd. 

Czy widzi Pan Świnoujście jako kurort turystyczny, czy bardziej jako przemysłowy region ?

Dziękuje za to pytanie. Osobiście uważam, że miasto obecnie osiągnęło taki punkt rozwoju turystycznego, którego przekroczenie zaszkodzi mieszkańcom. Mamy coraz większe problemy z zaopatrzeniem w wodę. Podobnie z energią elektryczną. Ciepłownictwo zdominowane przez miejscowe przedsiębiorstwo w coraz większy sposób drenuje nasze portfele, a władze, mając u boku Gazoport nie umieją skorzystać z tego. Coraz więcej turystów to więcej nieczystości, więcej samochodów, to walka o parkingi i o niezapłacone mandaty. Z powodu niemieckiego turysty świnoujskie ceny są znacząco większe od cen w innych miastach. Nasi obywatele chodzą do restauracji od „wielkiego dzwonu”, a zakupy to tylko podstawowe potrzeby. Można tak wymieniać długo. Dlatego powinniśmy wstrzymać się z jeszcze większym rozrostem turystycznym.

Jeśli chodzi o rozwój przemysłowy, to jestem absolutnie „za”. Przemysł to również szansa na rozwój. Nie tylko turystyka. Przemysła to miejsca pracy! Sposób na ofertę powrotną dla świnoujskich emigrantów. I najważniejsza rzecz – przemysł to znaczące wpływy do budżetu miasta. Myślę o odtworzeniu, choćby w małym stopniu rybołówstwa dalekomorskiego. Taki sentyment do dawnej pracy…

Jakby pan podsumował nasza rozmowę?

Znam to miasto, tutaj się urodziłem, wychowałem i pracowałem. To bardzo ciekawe miasto. Godne jakiejś głębokiej rozprawy socjologicznej. Z jednej strony, tak głęboko zdominowane politycznie czasami „słusznie minionymi”, z drugiej rządne wolnorynkowej gospodarki. Dobrze byłoby aby przy wyborach mieszkańcy kierowali się nie ku obietnicom, a ku zdrowemu rozsądkowi. Żeby nie było trzeba później narzekać.

Zdaję sobie sprawę, że szybko zbliżający się termin wyborów nie pozwala na szczegółowe omówienie postulatów i taki spontaniczny wywiad nie wyczerpie tematów. Zapraszam do konsultacji ze mną, można mailowo bogdan.tylus@icloud.com.

Zachęcam do zapoznania się z moim pomysłem na miasto i do tego, aby nie ulegać urokom wielkich banerów konkurencji. Swoją drogą, przyjdzie czas aby zadać pytania o sponsorów tych rozdmuchanych kampanii i co im obiecywano w zamian.

Gdybym miał możliwość zasiadać w radzie miasta, będę hamować zapędy do wyprzedaży terenów miasta pod kolejne apartamentowce, do bezmyślnych, niekorzystnych dzierżaw, do braku egzekwowania zapisów tych umów. Będę zaś zachęcać do zajęcia się zaniedbanymi nieruchomościami i pustostanami. Będę poszukiwał zysków aby rozwiązać problemy zapchanych ulicznych studzienek ściekowych i ogólnie czystości ulic, krzywych dróg i chodników. Będę usiłował przekierować dążenie do budowy mieszkań socjalnych zamiast hoteli, będę szukać sposobów na pozyskiwanie lekarzy specjalistów! Będę pilnował aby nie zabrakło nam wody i energii elektrycznej.

Na zakończenie takie marzenie: życzę Wam, Mieszkańcy, i sobie samemu uczciwego prezydenta i nie zdominowanej przez niego rady miejskiej. Głosujcie świadomie na ludzi z dobrym programem, a nie na socjalistyczna kiełbasę wyborczą.

„Im ludzie wiedzą mniej o powstawaniu kiełbas i praw tym lepiej w nocy śpią.” powiedział Otto von Bismarck. Ja jednak zachęcam do przyjrzenia się temu kto i jakie prawa lokalne dla nas tworzy, abyśmy nie musieli denerwować się przez następne kilka lat przed telewizorem.

Dziękuje i życzę sukcesu.

Ja również dziękuję i czekam na komentarze. Odpowiem.

bogdan.tylus@icloud.com, bogdan-tylus.pl

Artykuł sponsorowany | KWW Prawo i Sprawiedliwość

Czytaj dalej
12 komentarzy

1 Komentarz

  1. Bogdan Tylus temu

    30 marca 2024 na 00:14

    Podobny komentarz sle do pana „Polityka” co i do „Mistrza”

  2. gpk temu

    29 marca 2024 na 20:50

    W czym się przejawia Pański patriotyzm, poza tym że jest Pan patriotą ?!!!

    • Bogdan Tylus temu

      29 marca 2024 na 23:58

      Co dla Pana jest patriotyzmem? Prosze wskazac prawdziwego patriote. Moze z ktoregos z kandydatow ?
      Moglbym wybrac Wyspy Kanaryjskie i sie przygladac , jednak zamierzam zdekomunizowac Swinoujscie zupelnie gratisowo bez diety radnego.
      Bogdan Tylus
      I dobrze by bylo sie podpisywac pod swoja opinia.

    • Bogdan Tylus temu

      30 marca 2024 na 13:13

      Szanowny Panie. Najpierw musi Pan zadac sam sobie pytanie czym jest patriotyzm. Jest Pan patriota? Czym u Pana to sie objawia?
      A, moze posluzy sie Pan przykladem ? Czy wsród kandydatow do rady , widzi Pan takie osoby ? Kto ? Wiekszosci nie znam. Wszyscy albo za mlodzi albo „naplywowi”.
      Ja, moglbym wyjechac na Wyspy Kanaryjskie i tylko przygladac sie co dzieje sie z Polska, ze Swinoujsciem.
      Nie spalilem czolgu jak Ryszard Ochucki w filmie Tyma tylko, chce namowic na dekomunizujace myslenie.
      Przy dalszej naszej konwersacji prosze sie przedstawic.
      Pozdrawiam
      Bogdan Tylus

      • dziekan temu

        31 marca 2024 na 10:33

        Panie Bogdanie, z całym szacunkiem ale ubawiłam się setnie, Pan naprawdę wierzy w to że zostanie radnym? Litości , pan reprezentuję folklor polityczny a mieszkańcy tego nie kupują to nie kabaret , proszę mi uwierzyć tam zasiadają ludzie zacni, poważni, odpowiedzialni. Nie życzę powodzenia. Boże chroń Polskę.

        • Bogdan Tylus temu

          2 kwietnia 2024 na 00:25

          Szanowna Pani ( chyba pani – tak wnioskuje z tresci ) „Dziekan” – odpisuje mimo, ze nie podpisuje sie Pani. Odpisuje, bo tekst nie jest obrazliwy ale i rowniez zabawny jak i odbierana przez Pania moja osoba.
          Czy nie sadzi Pani, ze ludzie nie potrzebuja troche tego „folkloru”?
          Juz z tymi powaznymi, pelnych szacunku mielismy do czynienia.
          Nie martwi Pania jaki balagan w miescie nam zaserwowali ?
          A moze Pani ich, tych szacownych mezow stanu reprezentuje ?
          No, moze tylko silnie popierala ?
          Moze jakies nazwisko dla przykladu ?
          Mniejsza z tym… jesli chodzi o ten moj „kabaretowy” program to zwracam uwage, ze kabareciarze ostatnimi czasy robia kariere.
          Nawet zostaja marszalkami sejmu.
          Z dwojga zlego lepszy komik niz zlodziej prawda ?
          Czy, gdy bywa Pani na spektaklach kabaretowych – nie czuje sie Pani szczesliwsza. Mam nadzieje, ze gdy zasiade w tej radzie nie bedzie Pani nudno…i postaram sie aby tez szczesliwa.
          Serdecznie pozdrawiam
          Bogdan Tylus

          • Polska jest Nasza🇵🇱 temu

            12 kwietnia 2024 na 10:43

            Panie Bogdanie bardzo dobrze Pan rozpoznał i poradził sobie z intrygą i podstępną probą oddziaływania tej pani,na Pański elektorat i Pana samego,próbujac zniechęcić,a nawet ośmieszyć Pana wobec swoich zwolenników.
            widocznie ta obca opcja widzi w Panu poważne zagrożenia,dla swoich i grupy „trzymającej władzę” w mieście i Polsce swoich dużych interesów .
            Ja życzę Panu Powodzenia i będziemy wspierać.
            Pozdrawiam serdecznie.
            Polska jest Nasza🇵🇱

  3. Mistrz temu

    29 marca 2024 na 19:45

    Do mośka garbatego zwanego politykiem co pyta o Pana Jurkiewicza. Pan Jurkiewicz dostał propozycję od pisiorów na początku tej kadencji aby poddał się refleksji , więc z tego co mi mówił miał kilka lat na poddanie się refleksji i pół roku temu podjął decyzję o likwidacji pis w Świnoujściu poprzez przeprowadzenie puczu i zmuszenie do dymisji tych miernot co go zastraszały i składały publicznie takich propozycji. Jednym słowem Jacek Modest Jurkiewicz to wybitny polityk , mąż stanu , któremu oddaj pokłon i honor miernoto.

    • Bogdan Tylus temu

      30 marca 2024 na 00:10

      Zgodze sie z panem , Panie „Mistrz”, ze pan Jurkiewicz zachowal sie niechlubnie. Jednak zanim dokladnie nie poznam powodow „zdrady” tego pana to musze go poznac i poznac przyczyny. Zbyt krotko jestem w gupie PiS. Pan , Panie Mistrz zapewne wie jeszcze mniej.
      Zalecam odwage i podpisywac sie.
      Bogdan Tylus

    • Bogdan Tylus temu

      30 marca 2024 na 13:30

      Powiele komentarz odpisujac „Politykowi”, bo w sumie jest na ten sam temat.
      Szanowny Pnie/Pani . Prosze zbyt pochopnie nie oceniac pana Jurkiewicza. Owszem, zmiana nastawienia na konkurujaca opcje nie jest chlubne, ale tez nie znamy prawdziwych powodow.
      Zbyt krótko jestem w tym politycznym środowisku, a Pan/Pani podejrzewam w ogole, aby sie odniesc.
      Prosze o podpisywanie sie pod komentarzami. Bede mogl powazniej traktowac komentarze.
      Pozdrawiam
      Bogdan Tylus

  4. Polityk temu

    28 marca 2024 na 13:40

    A gdzie ZDRAJCA 👺 Jurkiewicz,gdy okręt tonie SZCZURY UCIEKAJĄ .A taki był pisiorowty chorągiewka .Kasa tylko kasa a nie tam jakieś ideały👿

    • Bogdan Tylus temu

      30 marca 2024 na 13:26

      Szanowny Pnie/Pani . Prosze zbyt pochopnie nie oceniac pana Jurkiewicza. Owszem, zmiana nastawienia na konkurujaca opcje nie jest chlubne, ale tez nie znamy prawdziwych powodow.
      Zbyt krótko jestem w tym politycznym środowisku, a Pan/Pani podejrzewam w ogole, aby sie odniesc.
      Prosze o podpisywanie sie pod komentarzami. Bede mogl powazniej traktowac komentarze.
      Pozdrawiam
      Bogdan Tylus

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

WIADOMOŚCI

Wspaniały dzień dla najmłodszych w Świnoujściu. Mnóstwo uśmiechniętych twarzy

Opublikowano

w dniu

Dzień Dziecka w Świnoujściu upłynął pod znakiem uśmiechu, sportowej rywalizacji, dmuchanych zamków i animacji.

1 czerwca najmłodsi mieszkańcy Świnoujścia mogli świętować w muszli koncertowej. MDK Świnoujście wspólnie z wolontariuszami z Fundacji Speak Up przygotowali: deszcz baniek mydlanych, dmuchane zjeżdżalnie, kolorową kredę do rysowania po chodniku, można było spróbować sił w skakaniu przez linę, pogimnastykować się, puszczać bańki mydlane, albo pomalować twarz. Dzieci mogły spotkać się z ulubionymi bohaterami: Czerwonym Kapturkiem, Arielką i Vaianą.

Przed południem na stadionie miejskim dla najmłodszych miłośników futbolu AP BALTICA przygotowała turniej „Mini-Mistrzostwa Europy” ,w którym udział wzięły trenujące na co dzień w szeregach akademii dzieci ze wszystkich grup wiekowych. Rodzice z trybun dopingowali swoich najmłodszych piłkarzy. 

Na pływalni w Uznam Arenie zabawę dla młodych pływaków zorganizował Winkids. Dla najszybszych czekały medale, pamiątkowe dyplomy oraz słodkości.  Swoje pociechy dopingowali licznie rodzice.

Animacje dla dzieci przygotowano dzień wcześniej w MDK na Warszowie, 2 czerwca – w Przytorze, a 8 czerwca będą w Karsiborze.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Ponad 10-kilometrowy zator na autostradzie pod Szczecinem

Opublikowano

w dniu

Bardzo duże natężenie ruchu związane z powrotami z długiego weekendu powoduje coraz większe korki na drogach S3, S6 i autostradzie A6 pod Szczecinem – poinformowała GDDKiA. W ciągu godziny zator pojazdów przed węzłem Klucz zwiększył się do 10 km.

O spowolnieniu ruchu na autostradzie i drogach ekspresowych pod Szczecinem poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Kolejki pojazdów zaczęły rosnąć przed godz. 11. Zator przed węzłem Klucz, gdzie A6 łączy się z S3, miał 3 km. Niespełna pół godziny później już 6 km.

Samochodów jadących w kierunku przejścia granicznego w Kołbaskowie, a przed wszystkim w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania, Wrocławia przybywało z każdą minutą. „Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Teraz widzę zator, którego długość przekracza już 10 km” – poinformowała PAP po godz. 12 Roksana Zamborska, dyżurna punktu informacji drogowej GDDKiA w Szczecinie.

Zator na węźle Goleniów Północ, gdzie S6 (z Kołobrzegu, Koszalina, Gdańska) łączy się z S3, ma około 2,5 km. Przy węźle Łozienica kolejka pojazdów wydłużyła się ok. 6 km, w okolicach węzła Kliniska Wielkie spowolnienie ruchu widać na odcinku ok. 4 km.

„Jedzie się, ale bardzo powoli. Duże natężenie ruchu to oczywiście powroty z długiego weekendu. Przede wszystkim z miejscowości nadmorskich. Trudno ocenić, ile czasu zajmie pokonanie tych zakorkowanych odcinków, ale wydaje się, że przynajmniej dodatkową godzinę” – wyjaśniła dyżurna GDDKiA.

GDDKiA poinformowała również o kilkusetmetrowej kolejce pojazdów na A6 przed przejściem granicznym w Kołbaskowie, co jest spowodowane kontrolami prowadzonymi przez niemieckie służby. (PAP)

tma/ ral/

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Fabryka Wody otwarta – aquapark, saunarium i edukatorium za 375 mln zł

Opublikowano

w dniu

Foto: PAP/Marcin Bielecki

17 basenów, 11 zjeżdżalni, 16 saun i edukatorium to atrakcje otwartego w sobotę centrum wodnej rekreacji w Szczecinie. Obiekt, nazwany Fabryką Wody, powstał w miejscu dawnego kąpieliska. Budowa trwała ponad cztery lata i pochłonęła ponad 375 mln zł.

Otwarcie szczecińskiego aquaparku ze strefą edukacyjną zaplanowano jako prezent na Dzień Dziecka. Najmłodsi (do 14 roku życia) wchodzili w sobotę za darmo, a witał ich prezydent miasta Piotr Krzystek.

Fabryka Wody to nowoczesny kompleks rekreacyjny, z basenami wewnętrznymi i zewnętrznymi, zjeżdżalniami, placami zabaw. Jest tam też strefa sportu, z kręgielnią, ścianką wspinaczkową, boiskiem m.in. do siatkówki plażowej. Realizacja inwestycji trwała ponad cztery lata. Kosztowała 349,7 mln zł. Plus 25,8 mln zł na wyposażenie Edukatorium.

„Szczecinianie długo czekali na ten piękny obiekt. Trudno znaleźć lepszą datę otwarcia niż 1 czerwca – Dzień Dziecka” – mówił Krzystek, witając pierwszych gości.

Kolejki dla kas przy Fabryce Wody formowały się już przed godz. 6. Po otwarciu o godz. 9 strefę basenów błyskawicznie wypełniło ponad tysiąc osób. W dniu otwarcia najmłodszych zaproszono na zajęcia edukacyjne i zjeżdżalnie, przez cały dzień odbywały się też konkursy i animacje. W całym kompleksie może przebywać maksymalnie 2,2 tys. gości, a na basenach 1200.

Podczas inauguracji prezydent Szczecina przypomniał, że aquapark był jedną z kilku najbardziej oczekiwanych przez szczecinian inwestycji, obok m.in. stadionu piłkarskiego. Podkreślił również, że Fabryka Wody powstała w miejscu kąpieliska Gontynka, które zostało zamknięte po wakacjach 2000 r. „Kontynuujemy tradycje tego miejsca, ale w tej nowoczesnej formie. I, co jest ważne, nie tylko z rekreacją, ale z czymś absolutnie wyjątkowym, z edukatorium, gdzie będziemy uczyli o wodzie, o jej roli w naszym życiu, o tym, jak ją szanować, jak ją mądrze wykorzystywać. Myślę, że będzie to atrakcja nie tylko dla szczecinian i nie tylko dla dzieci” – powiedział Krzystek.

Fabryka Wody podzielona jest na kilka stref. Aquapark to 14 niecek basenowych wewnętrznych, w tym baseny rekreacyjne z masażerami i leżankami oraz basen sportowy. Są tam też dwie jaskinie wodne, wodny plac zabaw, cztery wanny spa, sześć zjeżdżalni wewnętrznych, gra interaktywna oraz pokoje zagadek. W sezonie letnim otwarta jest strefa basenów zewnętrznych składająca się z dwóch niecek i wodnego placu zabaw oraz pięciu zjeżdżalni. Łączna powierzchnia 17 basenów to ok. 2,4 tys. m kw. Natomiast 11 zjeżdżalni ma w sumie 500 m.

W ulokowanym na trzech kondygnacjach saunarium znajduje się 16 saun, np. Havana w karaibskim klimacie czy Wulkaniczna. Są tam również pokoje masażu, tężnia solankowa, baseny schładzające i grota lodowa. W strefie sportu znajduje się m.in. ścianka wspinaczkowa (13 m) i kręgielnia, a między budynkami – mały amfiteatr, który zimą będzie przekształcony w lodowisko.

Edukatorium wypełniają multimedialne i manualne eksponaty, które inspirują do odkrywania tajemnic fizyki, matematyki, biologii, chemii, geografii. Podzielone jest na sześć bloków tematycznych: kosmos, klimat, ocean, człowiek, cywilizacja wody i hydroinżynieria. Motywem przewodnim każdego z nich jest woda. Tzw. winda animacyjna umożliwia podróż w kosmos, a specjalny tunel pozwala „zobaczyć” głębię oceanu. Zwiedzającym towarzyszą przewodnicy (także wirtualni), który zapraszają do sal edukacyjnych, gdzie można „stworzyć” tęczę i chmury, zbudować tamę albo zwodować statek.

W niedzielę wstęp będzie już płatny. Obiekt jest otwarty od godz. 9 do 22. W Fabryce Wody pracuje ok. 300 osób, w tym 70 ratowników.

Nowe centrum wodnej rekreacji ma się samo finansować; z budżetu Szczecina spłacany ma być tylko kredyt, który zaciągnięto na inwestycję. „Plan jest taki, żeby z wpływów pokryć koszty. Jeśli frekwencja dopisze, to na pewno tak będzie” – powiedział PAP Konrad Stępień, prezes miejskiej spółki Fabryka Wody, która zbudowała i zarządza obiektem. „Prognozujemy, że koszty pokrywające się z przychodami to będzie kwota między 80 a 90 milionów złotych rocznie”. (PAP)

tma/ sdd/

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Wypadek przed tunelem. Policja zorganizowała objazd

Opublikowano

w dniu

Utrudnienia w ruchu przy wjeździe do tunelu na wyspie Uznam były spowodowane wypadkiem. Do zdarzenia doszło w sobotę. Policja zorganizowała objazd. 

Na czas działań techników policyjnych na krótkim odcinku ulicy Karsiborskiej zamknięto ruch na prawej „nitce”. Auta jadące w kierunku tunelu od ulicy Grunwaldzkiej musiały skręcić w prawo w ulicę Steyera i objazdem dojechać do tunelu. 

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Ruszyły stałe, polsko-niemieckie patrole nadmorskich kurortów

Opublikowano

w dniu

Po dwóch miesiącach szkoleń i przygotowań 1 czerwca policjanci ze Świnoujścia i Heringsdorfu rozpoczęli wspólne patrole nadmorskich kurortów. Stałe polsko-niemieckie patrole liczyć będą sześciu funkcjonariuszy – po trzech z Polski i Niemiec.

„Cieszymy się ze wspólnej Europy, bez granic. Ale to, że znikają granice, nie znaczy, że znikają zagrożenia. Mamy troszkę trudniejszy czas zewnętrzny. A tutaj ludzie przyjeżdżają odpocząć. Naszym obowiązkiem jest to, żeby czuli się tu dobrze i bezpiecznie” – powiedział wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski symbolicznie inaugurując pierwszą służbę polsko-niemieckiego patrolu policji ze Świnoujścia i Heringsdorfu.

Rozpoczęcie działalności transgranicznego zespołu odbyło się w sobotę przed południem, w miejscu dawnego przejścia granicznego, przy przystanku kolejowym Ahlbeck Grenze.

Zachodniopomorski wojewoda pojechał z funkcjonariuszami na niemiecką stronę wyspy Uznam, a Minister Spraw Wewnętrznych, Budownictwa i Cyfryzacji Meklemburgii-Pomorza Przedniego Christian Pegel po uroczystości wsiadł do polskiego radiowozu, na patrol w okolicy świnoujskiej promenady. „To mały krok do samochodu, ale wielki krok do stabilizacji i umacniania naszej współpracy. To jest jasny sygnał, że wspólnie pilnujemy naszej wyspy” – powiedział Pegel. Dziękował burmistrz Heringsdorfu za udostępnienie budynku na granicy, w którym przygotowano pomieszczenia biurowe i socjalne dla funkcjonariuszy.

Burmistrz gminy Ostseebad Heringsdorf Isabelle Marisken powiedziała, że od policjantów często słyszy, że na granicy kończą się ich kompetencje. „Ale na granicy nie kończy się przestępczość. Przestępcy się tam nie zatrzymują. Bardzo dobrze, że wspólne patrole będą funkcjonowały” – podkreśliła Marisken.

Stałe polsko-niemieckie patrole to kolejna inicjatywa w ramach współpracy transgranicznej policji. Międzynarodowe patrole funkcjonowały od kilkunastu lat, nie tylko w Świnoujściu, ale również miejscowościach nadmorskich powiatu kamieńskiego. Miały jednak charakter sezonowy, doraźny. Teraz mają operować na stałe. W ubiegłym roku Prezydium Policji w Neubrandenburgu oraz Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie zdecydowały o stworzeniu polsko-niemieckiego Zespołu Policyjnego, który będzie działał na obszarach jednostek z Heringsdorfu i KMP w Świnoujściu.

W kwietniu Zespół formalnie rozpoczął działalność. Przez dwa miesiące policjanci uczyli się języka sąsiadów i zapoznawali z ich metodami pracy. Wymiana doświadczeń, ściślejsza współpraca ma wzmocnić bezpieczeństwo wzdłuż polsko-niemieckiej granicy oraz w obrębie pasa nadmorskiego. Policjanci podkreślają, że chodzi m.in. o „dynamizację interwencji podejmowanych wobec obcojęzycznych obywateli”. Do Świnoujścia przez cały rok, nie tylko w wakacje, przyjeżdżają tysiące niemieckich turystów. A w tzw. Cesarskich Kurortach przy granicy (Ahlbeck, Heringsdorf, Bansin) można spotkać wielu Polaków. Kiedy dochodziło do przestępstwa, czy choćby wykroczenia drogowego, bariera językowa utrudniała działania funkcjonariuszom.

„Jest dużo interwencji związanych z turystyką, zgubione dzieci, kradzieże torebek i portfeli” – powiedziała PAP st. post. Agnieszka Sztylka z KMP w Świnoujściu. Od trzech lat w służbie. Teraz w polsko-niemieckim zespole. „Nie odczuwam żadnej tremy. Mam już sporo interwencji. Byłam w wydziale dochodzeniowo-śledczym. Dziś na patrol jadą Maximilian, Olivia, Katarzyna i Grzegorz, Agnieszka. Ja i Bartek zostajemy na posterunku” – wyjaśniła. „Bartek świetnie mówi w dwóch językach. Ja chcę jeszcze prywatnie wykupić lekcje, żeby doszlifować niemiecki” – dodała.

W inauguracji polsko-niemieckiej służby patrolowej wzięli udział Komendant Wojewódzki Policji w Szczecinie insp. Szymon Sędzik oraz Prezydent Prezydium Policji w Neubrandenburgu Thomas Dabel. „Poczucie bezpieczeństwa w trakcie wypoczynku jest wartością bezcenną. Dołożymy wszelkich starań, by zapewnić to bezpieczeństwo na najwyższym poziomie. Rozpoczynamy wspólne patrole w najlepszym momencie, startu sezonu turystycznego” – powiedział Sędzik. „Mam nadzieję, że policjanci z Polski i Niemiec będą nie tylko kolegami z pracy, ale przyjaciółmi. Tak jak mieszkańcy Świnoujścia i miejscowości po niemieckiej stronie” – dodał wojewoda Rudawski.

Powołanie polsko-niemieckiego zespołu policyjnego jest częścią projektu „Wzajemne zrozumienie, celem współdziałania” finansowanego z funduszy unijnych z programu Interreg V A. (PAP)

tma/ js/

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

W Szczecinie największy zegar kulkowy został naprawiony po próbie zniszczenia

Opublikowano

w dniu

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Zegar kulkowy znajdujący się w Szczecinie został naprawiony po majowej próbie zniszczenia go przez wandali. Zegar zbudowany przez Władysława Steca jest prawdopodobnie jedynym tak dużym zegarem kulkowym w Polsce.

Do zniszczenia zegara doszło 3 maja w nocy. W zdarzeniu uczestniczyło trzech mężczyzn i kobieta. Dwie osoby kopały w szklaną witrynę sklepu „Pod Gwiazdami” przy pl. Orła Białego 9, w pobliżu szczecińskiej katedry. Po kolejnych uderzeniach wielka sklepowa szyba pękła, a odłamki uszkodziły stojący przy niej zegar.

„Kiedy widziałem, po tym akcie wandalizmu, jacy smutni byli ludzie, którzy przychodzili i widzieli zniszczony zegar, to pomyślałem, że muszę go odbudować. Pracowałem przy nim dniami i nocami” – powiedział PAP.PL twórca zegara Władysław Stec.

Zegar o wymiarach półtora metra na ok. 90 cm to swego rodzaju rusztowanie, po którym toczą się bilardowe kule (czerwone, do snookera). Są prowadnice (ok. 80 m rurek), korytka i mechanizm z łańcuchem rowerowym podnoszący bile. Zegar pokazuje godziny, kolejna półka wyznacza 5 minut, a na najwyższym piętrze – każda bila to minuta.

„Nie mogłem przyjąć do świadomości, żeby zegar stał. On musi chodzić i uczyniłem wszystko, aby on chodził. Zegar zostanie podświetlony. Będą ledy, aby zegar wieczorami lepiej wyglądał” – wyjaśnił Stec. Dodał, że zmienił również cyferblaty z kwadratowych na kuliste nawiązujące do kul. Pasją pana Władysława są głównie zegary, dlatego w planach ma budowę kolejnego, jeszcze większego zegara kulkowego. (PAP)

ag/ tma/ ral/

 

Czytaj dalej
Reklama „PLAZA"
Reklama „PORT"
Reklama „IMPREZY"
Reklama „sofa"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama
Reklama

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524