Kierujący peugeotem tak bardzo się śpieszył, że nie szukał miejsca do parkowania. Pozostawił swój pojazd na chodniku na ul. Wyspiańskiego. Piesi przechodzący tamtędy pukali się w głowę, bo kierowca pozostawił im do przejścia zaledwie kilkadziesiąt centymetrów.

Dlaczego zasłaniacie numer rejestracyjny tego typa? Jak zwykle najważniejsze jest “dobro” przestępcy?