Kto jeszcze pamięta kapsle, klasy, gumę i podchody? W Świnoujściu przywracają dawne zabawy do łask. W czwartek będzie okazja, aby zobaczyć dzieci bawiące się w tradycyjne podwórkowe gry.
– Przypominamy, dziś (18.07) plac zabaw przy Szpitalu Miejskim w Świnoujściu w godz.: 14:00 – 18:00 będzie okazja pograć w klasy. Czasem wystarczy kawałek sznurka, kilka patyków, aby świetnie się bawić. Wystarczy przyjść, wszystko pokażemy – zachęca Marek Szymański ze szczecińskiej Fundacji Kamienica 1.
Warto zatem wylogować nasze dziecko z komputera, wziąć za rękę i przyprowadzić do Parku Zdrojowego, aby nauczyć zabawy w zośkę, czy szczura.
Rodzice i dziadkowie także są mile widziani. To dobra okazja, aby przypomnieć sobie zasady podwórkowych gier, a może nawet samemu wziąć w nich udział?
Co pokolenie, to te dzieci coraz większe dzbany, że nie potrafią sobie czasu zorganizować na świeżym powietrzu, chociaż im się nie dziwię, bo nic im nie wolno, tetrykom przeszkadzają, robią zdjęcia i strzelają z dupy, place zabaw przy domach zamienione na parkingi, wspólnoty się poodgradzały jak chytrusy i psy ogrodnika, powalone babcie w mózg z piaskownic porobiły sobie kwietniki z wyschniętymi chwastami, wszędzie zakazy gry w piłkę i wszystko zalane betonem przez bandę aparatczyków.
Chore czasy.
Kiedyś tak nie było…
Cieszę się, że miałem normalne i wspaniałe dzieciństwo, a tym dzieciom po prostu współczuję podłych czasów.