Nie do wiary! Nowy basen w Świnoujściu wyposażono w rzeczy zbyteczne. Niedawno pisaliśmy o dizajnerskiej kanapie, której koszt wyniósł ponad 40 tys. złotych. Jak się okazuje, to nie koniec kosztownych dekoracji świnoujskiej pływalni.
Zielona ściana przy recepcji jest wyłożona Mchem Chrobotkiem. Chociaż wygląda ładnie, to okazuje się, że cena jest piorunująca. Za 26 metrów kwadratowych zapłacono z podatków mieszkańców ponad 54 tys. złotych. Chrobotek, chociaż ładny to może okazać się nietrwały. Wszystko zależy od tego, czy został prawidłowo zakonserwowany. Jeśli nie, za 3 lata może uschnąć i trafi do śmietnika.
Czy mamy jakąś radę miasta?